Sadzenie warzyw to tanie hobby które daje dużo satysfakcji. Czego unikać sadząc warzywa po raz pierwszy? Oto lista błędów w ogrodzie, które popełniłam tworząc go po raz pierwszy w sezonie 2022. Pierwszy sezon ogrodowy był dość spontaniczny, i pełen błędów. Mimo to dużo się nauczyłam, i mogę lepiej przygotować się na nowy sezon.
Sadzenie warzyw na ciężkiej i zbitej ziemi
Jeśli chcesz wyhodować warzywa, zwróć uwagę na czym je sadzisz. Nie zbierzesz dobrych plonów z podłoża piaszczystego czy z gliny. Gleba na której sadzisz rośliny powinna być dostosowana do ich potrzeb. Odpowiednia ziemia zapewni Ci połowę sukcesu. W ubiegłym sezonie postanowiliśmy posadzić warzywa na grządkach podwyższanych. Wypełniliśmy je zgodnie z instrukcjami permakultury. Niestety jako podłoże postanowiliśmy nanieść ciemnej, zbitej ziemi z dołu działki, który jest podmokły. Uznaliśmy że będzie to żyzna ziemia na której wszystko fantastycznie nam urośnie.
W praktyce taka ziemia okazała się być niczym cement. Warzywa nie mogły rozwinąć dobrego systemu korzeniowego. Wierzchnia powłoka była w czasie upałów bardzo twarda i spękana. Rośliny nie miały ani miejsca, ani wody, ani powietrza. W tym roku planujemy wprowadzić żyzne ale lekkie podłoże, uzupełnione perlitem. Perlit to białe granulki, które nadają ziemi lekkości, i pomagają ją napowietrzyć.
Przykład: oto okrągła rzodkiewka, która nie mogła rozepchnąć się w zbyt zbitej ziemi:
Jedno nasionko to jedna roślina
Za dużo nasion w jednym miejscu. To kolejny błąd którego nie będę już popełniać. Sadząc warzywa po raz pierwszy sypałam wiele nasionek do jednego dołka. Zarówno przy robieniu rozsady w domu, jak i sadząc do gruntu. Niby człowiek wie i rozumie że jedno nasiono daje jedną roślinę. W praktyce jednak dziwnie było sypać tylko jedno nasionko w całą foremkę. Jaki był tego efekt? Każde nasionko wykiełkowało, więc sadzonki były gęste i splecione korzeniami. Próby rozplecenia ich uszkadzały korzenie. Rzodkiewki wyrosły bardzo małe i powyginane. Cukinie nie wydały ani jednego zdrowego owocu. Burak liściowy wyrósł bardzo mały.
Druga rzecz to robienie rozsady w domu. Moje skrzynki na rozsady postawiłam w kuchni na stole. Mimo że stół sąsiaduje z oknem, to w mieszkaniu jest dość ciemno. Rośliny wyrosły w foremkach, jednak były bardzo długie. Taką sytuację nazywamy wyciąganiem się rozsady. Rozsada dąży do światła, i kiedy ma go za mało kształtuje długą łodygę. Taka roślina gorzej radzi sobie po przesadzeniu do gruntu. Przykład: 100 sadzonek dynii i cukinii zaowocowało kilkoma cukiniami w całym sezonie.
Nie sadź warzyw zbyt ciasno
Każde warzywo potrzebuje określonej ilości miejsca, aby prawidłowo rosnąć. Sadząc warzywa bądź cierpliwy i odrób pracę domową. Przeczytaj informacje dotyczące każdej rośliny którą sadzisz. Odległości oraz głębokość znajdziesz zazwyczaj na opakowaniu nasion. Jeśli szukasz źródła informacji, polecam książkę Infouprawa Jak hodować warzywa. W sezonie 2022 sadziłam bardzo dużo rozsadów dynii i cukini. Te rośliny potrzebują dużo miejsca, dlatego te u mnie nie wyrosły zbyt duże. Przez cały sezon owocowało tylko kilka z nich. Te które wydały owoce, nie mogły doprowadzić ich do końca. Małe cukinie gniły nim zdążyły wyrosnąć do odpowiedniego rozmiaru.
Chwasty przeszkadzają warzywu rosnąć
Trawa rośnie o wiele szybciej niż warzywo. Zasadziłam rozsady cukinii w przekopanym gruncie. Z początku wyglądało to pięknie: brązowa ziemia, i małe zielone sadzonki. Jednak bardzo szybko trawa zdążyła przerosnąć moje rozsady, i zaczęła dominować na grządce. Cukinie i dynie ginęły w buszu trawy. Próbowałam ratować je agrowłókniną, ale kiedy trawa jest już mocno ukorzeniona, itak wyjdzie spod włókniny.
Nie miej sentymentów do słabej rośliny
Przerywanie warzyw jest ważne. Określamy tak usuwanie zbyt dużej ilości roślinek w zbyt bliskim sąsiedztwie. Jaki popełniłam błąd w 2022 roku? Miałam zbyt wiele sentymentu, i zależało mi na każdej wykiełkowanej roślince. Nie miałam serca wyrwać słabej sadzonki, czy pozbyć się zbyt wielu roślin w jednym miejscu. Dobrodusznie uważałam że uda mi się je wszystkie wyhodować.
Niestety przez to miałam całą masę słabych roślin, które nie wydały planów, lub wydały je minimalnie. Wyrywając nadmiarowe i słabe rozsady, dałabym szansę tym silniejszym. Sadzenie warzyw nie pozostawia pola na sentymenty. Zostawiając je wszystkie, skazałam je na kiepski rozwój i słaby wzrost. Nie ma też sensu pielęgnować rośliny, która nie rokuje. Czas leci, i jeśli roślina po miesiącu czy dwóch nie rozwija się, nie ma już potrzeby jej dalszej pielęgnacji. Oczywiście mowa tutaj o warzywach jednorocznych. Jeśli posadzona w kwietniu rozsada wygląda identycznie w czerwcu, usuń ją.
Nie ufaj ogórkom sadzonym na taśmie. Myślałam że kupując taki system nasion, otrzymam właściwie rozmieszczone rośliny. Po czasie okazało się że jest ich za dużo, i muszę usunąć ponad połowę z nich.
Daj się rozwijać najsilniejszym sadzonko, które wyglądają zdrowo i mają duży przyrost. Nie pozwalaj na zbyt bliskie sąsiedztwo roślin.
Inne artykuły o sadzeniu warzyw znajdziesz tutaj.
