Jak wyhodować własny bób w ogródku? Tegoroczny siew bobu był naszym pierwszym, a udane plony świadczą o tym że bób to warzywo łatwe w uprawie. W tym wpisie opowiem Wam jak wygląda sadzenie bobu. O tym co należy zrobić od samego początku, i jakie zagrożenia czekają Was w trakcie hodowania rośliny.
Bób sadzimy do gruntu w marcu
Kiedy sadzimy bób do ziemi? Nasze grządki podwyższone przygotowaliśmy na przełomie lutego i marca. Dno grządki wypełniłam czystym kartonem bez nadruków. Kolejną warstwą były gałęzie oraz zielone resztki kuchenne. Na taki naturalny drenaż wyłożyłam ziemię, której zamówiłam całą wywrotkę na OLX.
Na tak przygotowane grządki można już śmiało sadzić Bób. Jest to roślina odporna na zimno, dlatego bób można sadzić do gruntu już w połowie marca. W tym roku wiosna była wyjątkowo mroźna, a mimo to udało nam się otrzymać pokaźne zbiory.
Bób z rozsady rósł szybciej, ale zdecydowanie gorzej. Posadziłam 3 rośliny z wyhodowanej na parapecie rozsady. Pozostałe rośliny zasadziłam bezpośrednio do ziemi, wkładając nasiono bobu na ok 2 cm w ziemię. Te sadzone z nasiona rosły wolniej, ale okazały się silniejsze i wydały o wiele większe plony.
Jak rośnie bób w ogrodzie?
Bób rośnie dość szybko, a roślina pnie się w górę na ok 30 cm. Odległości pomiędzy sadzonym bobem to ok 20 cm. Taka odległość pozwoli roślinie swobodnie rosnąć, i maksymalnie wykorzystać przestrzeń na grządce. Bób rośnie do góry, i nie rozprzestrzenia się zbyt mocno na boki. Dzięki temu na jednej grządce możemy posadzić więcej nasion, i zbierać większe plony.
Kwitnienie bobu rozpoczyna się w okolicach kwietnia, wówczas roślina wypuszcza wiele biało czarnych kwiatów. Kwiaty bobu są szczególnie lubiane przez trzmiele. Nieporadne, grube bączki cały czas obsiadywały nasze boby.
Ogławianie bobu – kiedy to robimy i po co?
Bób nie jest wymagającą rośliną, i nie musimy wykonywać przy nim zbyt wiele zabiegów. Główną czynnością jest podlewanie, oraz ogławianie. Ogławianie bobu to urywanie górnej części najwyższego pędu. Wykonujemy tą czynność kiedy roślina ma już pozawiązywane strączki bobu. Ja ogławiałam boby na początku czerwca. Wówczas roślina może skupić się na pompowaniu już istniejących strączków. Ogławianie pomaga też pozbyć się mszyc, które szczególnie upodobały sobie wierzchołki roślin.
Ściółkowanie bobu pomoże utrzymać wilgotność gleby pod rośliną. Kiedy nasz bób miał już ok 10 cm wysokości, wyłożyliśmy ziemię dookoła niego słomą. Słoma zatrzymuje parowanie, i dzięki niej nasze boby miały stale wilgotną ziemię. Czy słoma pod warzywami zapobiega chwastom? Zdecydowanie nie, a nawet przeszkadza w ich pieleniu.
Co atakuje mój bób?
Głównym antagonistą w zagonku z bobem jest mszyca. To mszyce atakują bób najbardziej, i mogą trwale uszkodzić roślinę. Aby temu zapobiec dobrze jest obserwować nasze rośliny. Wiosną możemy podlać młode boby wywarem z wrotyczu, który czyści nam ziemię z przeróżnych szkodników. Kiedy roślina jest już większa, obserwujemy czy nie wprowadzają się na nią mszyce. Waszą uwagę powinny zwracać pojawiające się mrówki, lub pozwijane listki na bobie.
Oprysk na mszyce możemy robić z delikatnych i ekologicznych środków, takich jak drożdże lub mleko. Jeśli szkodników jest bardzo dużo – można posiłkować się już mocniejszym środkiem na mszyce.
Kiedy zbieramy bób?
Jak rozpoznać że bób jest już gotowy do zbioru? Duże strąki bobu nie oznaczają jeszcze że czas na zbiory. Bób przed zebraniem należy wymacać, aby sprawdzić czy wewnątrz strąku są już duże ziarna. Jeśli w środku strączka jest jeszcze luźno, lepiej jest zostawić roślinę i dać jej kilka dni więcej.
Bób zaczynamy zbierać w połowie czerwca, ale w Waszych ogródkach termin ten może się przesunąć. Dlatego najlepiej jest polegać na własnej ocenie strąków z Waszego ogrodu. Po zbiorze bobu roślinę wycinamy, a w miejsce po bobie sadzimy poplon.
Czy warto sadzić bób w ogrodzie?
Czy sadzenie bobu to dobry pomysł? Moim zdaniem zdecydowanie tak. Bób to roślina przy której nie trzeba robić dużo, to warzywa bardzo łatwe w uprawie. Oczywiście musimy je podlewać i doglądać, ale w porównaniu do innych warzyw – nie ma tej pracy dużo. Bób poleciłabym każdej początkującej osobie.
Same strąki rośliny wyglądają pięknie, a zbieranie bobu to sama przyjemność. Nasiona bobu możemy jeść na wiele różnych sposobów, poza tym bób można mrozić. W przyszłym roku zdecydowanie posadzimy więcej bobu, ponieważ nie wymaga wiele miejsca ani pracy.